Szczególnie na osobach które na co dzień mają do czynienia z JSem (jak ja) robi to napawdę dobre wrażenie.
pisanie takiego():
kodu_naprawdę()
sprawia_radość(wygląda_ładnie, i_czysto)
człowiek = uświadamia.sobie({jakBardzo: ma dość(tych) {
głupich = nawiasów({i: klamer})
}
)}; /* pdk */
Niestety, samo IDE Godota nie spełnia moich niewygórowanych wymagań. Pisanie skryptów w edytorze bez obsługi podstawowych skrótów klawiszowych to katorga. Postanowiłem więc przenieść się na Atoma, który to cwaniak ma w swoich paczkach kolorowanie składni dla plików .gd.
No i nie mam teraz podpowiadajki, ale trudno.
Co do mojego projektu - na razie zaprzyjaźniam się z nową technologią. Godot ma na swojej stronie zarówno tutoriale jak i wiele przykładowych projektów, których kod można sobie pooglądać.
https://godotengine.org/showcase
Szybko odnalazłem fajnego platformera, pobrałem go, pograłem, wszedłem w kod, podbiłem sobie jumpa i szybkość, znów pograłem. Fajne. Potem zacząłem analizę kodu.
Utworzyłem własny projekt, wgrałem fajną texturę do noda typu sprite, jak nakazują tutoriale. Napisałem prosty movement. Podoba mi się, piszę dalej. :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz